Ulubiony język?

Nika_Snape napisał:

Znów widać, jak bardzo się różnimy. Ja hiszpański wręcz kocham i cieszę się, że mogę w końcu się go uczyć. Bardzo, ale to bardzo chciałabym mówić biegle po hiszpańsku. Chciałabym go znać tak dobrze, jak polski, a nawet lepiej. Żałuję, że nie uczyłam się go od dziecka. Ale przynajmniej mam teraz jakąś pasję i cel, do którego będę dążyć

Ojej nie znoszę hiszpańskiego! A się uczę z przymusu, żeby nie być gorsza od tych, którzy znają. Powiem jedno- najprostszy język świata  

Jak można nie znosić hiszpańskiego? Cóż. Każdy ma swoje typy. Ale uważam, że nic na siłę. A taka nauka z przymusu nie wiele daje.

Arabesque napisał:

Powiem jedno- najprostszy język świata Cool

A ja powiem tak - języków nie powinno się dzielić na proste i trudne. Kiedyś wiele przeczytałam na ten temat i wtedy zrozumiała, że to faktycznie prawda. Każdy język jest inny. I to jest piękne. Każdy ma swoją specyfikę. Rządzi się własnymi prawami. Jest po prostu jedyny w swoim rodzaju. Dlatego nie powinno się porównywać języków. To nie ma żadnego odbicia. Bo np. podejrzewam, że dla Chińczyka hiszpański wcale nie jest najprostszym językiem...

Nika_Snape napisał:

Jak można nie znosić hiszpańskiego? Cóż. Każdy ma swoje typy. Ale uważam, że nic na siłę. A taka nauka z przymusu nie wiele daje.

Arabesque napisał:

Powiem jedno- najprostszy język świata Cool

A ja powiem tak - języków nie powinno się dzielić na proste i trudne. Kiedyś wiele przeczytałam na ten temat i wtedy zrozumiała, że to faktycznie prawda. Każdy język jest inny. I to jest piękne. Każdy ma swoją specyfikę. Rządzi się własnymi prawami. Jest po prostu jedyny w swoim rodzaju. Dlatego nie powinno się porównywać języków. To nie ma żadnego odbicia. Bo np. podejrzewam, że dla Chińczyka hiszpański wcale nie jest najprostszym językiem...

Ciekawie napisałaś. Miałam styczność z językami Europy i doszłam do wniosku, że hiszpański jest naprawdę łatwy, to tylko moje zdanie oczywiście. Dla mnie jest za szybki, zbyt suchy i mało subtelny. Wiem, że to może wydawać się śmieszne, ale według mnie właśnie taki jest  Przeciwieństwem jest włoski, niby podobny do hiszpańskiego, ale o wiele razy ładniejszy. Ale Tobie, z kolei może się nie podobać. Na jakim poziomie znasz hiszpański?

Tak, to zależy od człowieka, który język jest dla niego prosty, a który trudny, więc nie ma co o tym dyskutować.
A włoski... Jak czasami go słucham, to stwierdzam, że jest w pewnym stopniu podobny do francuskiego, może właśnie dlatego go wolisz. Ale ma też pewne podobieństwa z hiszpańskim. W końcu to języki romańskie. Dla mnie włoski jest neutralny. Nie mam nic przeciwko, ale też nie szaleję za nim też zbytnio.
A hiszpańskiego zaczęłam uczyć się 2 lata temu. Zgodnie z europejskimi stopniami, znam go na poziomie A2. A w moim własnym odczuciu też jest całkiem nieźle. Wydaje mi się, że jakoś bym się dogadała. Kiedy słucham muzyki, oglądam filmy, czy czytam, to wiele rozumiem. Czasami tylko przeraża mnie szybkość z jaką mówią Hiszpanie

Nika_Snape napisał:

Tak, to zależy od człowieka, który język jest dla niego prosty, a który trudny, więc nie ma co o tym dyskutować.
A włoski... Jak czasami go słucham, to stwierdzam, że jest w pewnym stopniu podobny do francuskiego, może właśnie dlatego go wolisz. Ale ma też pewne podobieństwa z hiszpańskim. W końcu to języki romańskie. Dla mnie włoski jest neutralny. Nie mam nic przeciwko, ale też nie szaleję za nim też zbytnio.
A hiszpańskiego zaczęłam uczyć się 2 lata temu. Zgodnie z europejskimi stopniami, znam go na poziomie A2. A w moim własnym odczuciu też jest całkiem nieźle. Wydaje mi się, że jakoś bym się dogadała. Kiedy słucham muzyki, oglądam filmy, czy czytam, to wiele rozumiem. Czasami tylko przeraża mnie szybkość z jaką mówią Hiszpanie

Bardzo szybko mówią, ale odsłuch w hiszpańskim nie jest tak koszmarny jak we francuskim.

Arabesque napisał:

Bardzo szybko mówią, ale odsłuch w hiszpańskim nie jest tak koszmarny jak we francuskim.

Zgodzę się z tym. Czasami mam wrażenie, że Francuzi nie chcą by ich rozumieć.

a załóżmy sobie temat, w którym będzie można pisać po hiszpańsku  

Czemu nie... Wtedy dopiero się okaże jak mało umiem  

Nika_Snape napisał:

Czemu nie... Wtedy dopiero się okaże jak mało umiem  

uspokoję Cię- ja upokorzę się najbardziej  

Arabesque napisał:

uspokoję Cię- ja upokorzę się najbardziej Very Happy

Oj, nie sądzę  

A na TVP Wrocław jest program dla uczących się hiszpańskiego. Ciekawy pomysł. Ja się cieszyłam, bo po trzech miesiącach nauki dużo zrozumiałam:D 

O, to ciekawie. Ja niestety nie mam programu. Nawet telewizji chyba teraz nie mam. W sumie i tak mało kiedy oglądam. A jak chcę się pouczyć jakiegoś języka, to wbijam do Internetu. Nawet trafiłam na taką stronkę, gdzie nauka odbywa się poprzez powtarzanie słówek i wyrażeń. Nie wiem na ile taka metoda jest skuteczna, ale tak dla zabawy czasami sobie tam powtarzam. --->
Memrise

dzięki! Na pewno spróbuję. Ostatnio zachwycam się chorwackim  

O, ciekawie. Osobiście, z chorwackim nie miałam nigdy do czynienia. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jego brzmienia.

Dzisiaj trafiłam na ciekawy portal do nauki języków obcych. Busuu Uczysz się na własną rękę, ale, że tak powiem, pod okiem native speakerów. Ciekawe to.